Strony

piątek, 31 maja 2019

Nowe okazy w kolekcji geocaching - typowe pojemniki cz. II

W razie braku pojemników oryginalnych wykorzystać można wszelkie pudełka i pojemniczki, głównie po lekach i kosmetykach.

Częsty typ takiego  pojemnika to tak zwana "performa pet". Jest to baza do wyprodukowania butelki typu pet. Łatwa do zakupu w Internecie. Wykonana z przejrzystego zielonego plastiku z solidną zakrętką.

Znalezione: okolica Lasów Kozłowieckich, woj. lubelskie
Historia: to moje ostatnie znalezisko. Nie podaję nazwy miejscowości gdyż jest tam tylko jedna skrytka i mogłaby zostać "spalona". Przy okazji jeszcze jeden sposób ukrycia kesza na drzewie - na zwieszce z drutu. 







Znalezione: Lublin i okolice
Historia: bardzo popularne są pudełka po tabletkach rozpuszczalnych, w opisach skrytek nazywane pojemnik plusz (od nazwy leku). Zaletą jest podłużny kształt, pojemność - mieszczą bez problemu logbook i coś do pisania. Tu ciekawostka najczęściej jest to ołówek z IKEA - chyba można je dostać za darmo (nie wiem bo nigdy nie byłam)? Tu akurat mamy "zwykły" ołówek. Również opakowania w jakich kiedyś były pakowane klisze filmowe znajdują zastosowanie.




Opakowania po kremie i szmince, odpowiednio zakamuflowane. O metodach kamuflowania pojemników napisze osobny post.






I wreszcie w kategorii mikro takie mini plastikowe próbówki również z bardzo szczelną zatyczką (chyba też na jakieś preparatach medycznych). Z tego co sprawdziłam podobne są dostępne w sklepach dla geocecherów. 






środa, 29 maja 2019

Nowe okazy w kolekcji geocaching - typowe pojemniki cz. I

Dziś prezentacja pojemników jakie pełnią formę keszów. Te typowe są to oryginalne zakupione w sklepach dla geocecherów albo wykorzystane przystosowane inne opakowania.  Bardzo ważna jest szczelność i dobre zamknięcie. Te kesze są chowane na zewnątrz i często w miejscach w sposób naturalny wilgotnych. W swoich postach pokazuję te które znalazłam sama albo ktoś z mojej rodziny. W rzeczywistości istnieją tęz inne i jak tylko na jakiś się natknę to go zaprezentuję. 


Znalezione: Lublin
Historia: taki pojemnik to micro cache, metalowy, z zakręcanym wieczkiem, bardzo solidny i profesjonalny.



Kolejny to imitacja kamyka z miejscem na kesz od spodu. Bardzo popularna w Wielkiej Brytanii i świetny kamuflaż w terenach poza miastem.

Znalezione: okolice Mapledurham, Anglia

Historia: moje pierwsze kamykowe odkrycie.


 





Znalezione: Windsor, Anglia

Historia: przy okazji wycieczki do Windsoru i Eton znalazłam taki kamyk w bardzo romantycznym miejscu nad Tamizą.



 



Znalezione: okolice Edynburga, Szkocja

Historia: nie znam szczegółów gdyż jest to znalezisko mojej córki. Bardzo sprytny kamuflaż. 
 


Jeśli chodzi o pojemniki przystosowane to używane są często pojemniki na żywność. Dla pewności szczelności te zamykane na klamry. 

Znalezione: okolice Edynburga, Szkocja

Historia: to również znaleziska córki. 


wtorek, 28 maja 2019

Nowe okazy w kolekcji - cyferki, kwiaty i owoce

Znalezione: 23 marca 2019, Caversham, Anglia, Wielka Brytania

Wnioski: to cena pozostała po handlarzu kwiatami.






Znalezione: 4 kwietnia, ul. Beskidzka, Lublin
Wnioski: brak




Znalezione: 10 kwietnia, ul. Wileńska, Lublin

Wnioski: brak



Znalezione: 10 kwietnia, ul. Okopowa, Lublin

Wnioski: brak





Znalezione: nie pamiętam, Lublin

Wnioski: brak









sobota, 25 maja 2019

Nowy okaz w kolekcji - o matko

Okaz znaleziony dawno i zachomikowany, publikuję w nawiązaniu do dzisiejszego święta.

Znalezione: 29 stycznia 2019, nie pamiętam, Lublin

Wnioski: znalezione na przystanku MPK. Wlepka, która z niczym mi się nie kojarzy. Trudność z odcyfrowaniem wynika też z braku oderwanego fragmentu.  Przesłaniem i  rysunkiem pasowałaby raczej do Dnia Dziecka, ale ze względu na występujące słowo "matka" publikuję dziś. 



wtorek, 21 maja 2019

Nowy okaz w kolekcji - kołysanie na pętli?


Znalezione: 17 maja  2019, wieś Kawka, woj. lubelskie

Wnioski: wydaje mi się że wyraz wysprejowany na odwrocie tablicy przystankowej to "sway". Który kojarzy mi się z piosenką śpiewaną m.in. przez Michela Bouble. 



poniedziałek, 20 maja 2019

Nowe okazy w kolekcji geocaching - w drzewie, pod drzewem, na drzewie cz. II

Często jako skrytki są wykorzystywane dziuple, jamy pod korzeniami drzew i tym podobne naturalne skrytki Dziś kilka przykładów.

Znalezione: trasy przez Bardolphs Wood, i Tokers to Emmer Green, Anglia,  Wielka Brytania

Historia: w Wielkiej Brytanii (a znam tu przykłady z Anglii i Szkocji), często poza miastami  tworzone są trasy spacerowe prowadzące przez dany teren od skrytki do skrytki. Odkrywanie keszy jest wtedy bardzo proste i przyjemne a przy okazji oddajemy się jednej z pasji Brytyjczyków czyli walking. Tu pojemnik z logbookiem był schowany na dole między korzeniami.



A tu w zagłębieniu między konarami, takiej jakby misce. I taka była wskazówka  "bowl".



  

Znalezione: Lublin

Historia: Kesz był przyczepiony do patyka, a ten wetknięty w pionową dziurę przy podstawie drzewa.




Znalezione: Kraków

Historia: kolejna trudna krakowska zagadka. Kesz, pojemnik wielkości pudełka z tabletkami musującymi (np. plusz), nazywany bison tube, był wetknięty głęboko w jamę pod korzeniami drzewa i zakopany w ściółce. Cały pojemnik został zamaskowany przez oklejenie korą.
Czasami szukając skrytki trzeba włożyć ręce w miejsca trochę niebezpieczne (a nuż coś wyskoczy?) i brudne. Ale nie jest trudno przekroczyć granice kiedy chce się zdobyć kolejny punkt. 
Jak widać na zdjęciu kesze były dwa. Prawdopodobnie autor skrytki dołożył drugi po sygnałach że pierwszy pojemnik zaginął, a on pewnie tylko głębiej utknął w ściółce i potem ktoś go wyciągnął. To mogło się zdarzyć w zimie lub po wiosennych roztopach.




 I jeszcze jedna korzeniowa kryjówka, tym razem kesz umieszczony między konarami leżącymi poziomo na ziemi i zamaskowany kawałkami taśmy czy materiału.  




niedziela, 19 maja 2019

Nowy okaz w kolekcji - tylko nie graffiti

Znalezione: 4 maja  2019, pod Mostem Grunwaldzkim, KrakówWnioski: domyślam się że pod białą farbą był jakiś malunek.A jego zakrycie autor skomentował w taki dowcipny sposób. I raczej zakładam, że było to graffiti a nie bohomaz.



sobota, 18 maja 2019

Nowe okazy w kolekcji geocaching - w drzewie, pod drzewem, na drzewie cz. I

Dziś prezentuję kilka znalezionych przeze mnie skrytek dla których miejscem ukrycia było drzewo lub jego fragment.

Znalezione: okolica Emmer Green, Wielka Brytania

Historia: miałam kłopot z odkryciem tego kesza. Udało się za drugim podejściem. Sam pojemnik to tak zwany mikrocache, plastikowy pojemniczek wielkości 3- 5 cm (jak ampułka na jedno porcję kropli do oczu), ze szczelną zatyczką. Zawiera tylko logbook w formie mini roleczki. Do którego wyjęcia przydaje się np. pęseta (ja mam zawsze przy sobie). Ten konkretny kesz był ukryty w leżącym  obok przejścia ... kawałku drewna (takim jaki używa sie np. do palenia w kominku), z wydrążonym otworem wielkości pojemnika. W rzeczywistości to wygląda tak jak na zdjęciach 2 i 3, na 1 tylko go tak ustawiłam żeby pokazać miejsce umieszczenia kesza,




Znalezione: Kraków
Historia: to najbardziej niechlujna skrytka jaką widziałam. Zarówno pojemnik czyli kawał złomu, sposób schowania, a raczej wetknięcia w rozwidlenie konaru drzewa, jaki i sam stan logbooka. Nawet sam opis skrytki jest niechlujny. W aplikacji najczęściej znajduj się wskazówka pomagająca, po namierzeniu za pomocą lokalizacji potencjalnego miejsca, wyszukać samą skrytkę. Może to określać np. wysokość na której pojemnik jest schowany, czy samo miejsce. Tu takiej wskazówki brakowało, tak jakby zakładającemu nie chciało się wysilić. 




 

Znalezione: Kraków
Historia: mały kesz zawieszony na drzewie na specjalnie umieszczonym wkręcie. Założyciel tej skrytki jest znany w całej Polsce jako podstępny i pomysłowy. Ze znalezieniem jego skrytek często mają problemy nawet wytrawni poszukiwacze. Tym bardziej jestem dumna, że mi się udało namierzyć dwie z nich. Pierwsza opisana tu. I z tą drzewną skrytką było trochę problemów. Miałam pewność, że chodzi o drzewo porośnięte bluszczem, ale długi czas poświeciłam na przeszukiwanie innego w pobliżu. A to dlatego, że gdyż lokalizacja GPS w dużych miastach często "szaleje".No ale w końcu się udało :). 





czwartek, 16 maja 2019

Nowe okazy w kolekcji - zakupy w Polsce i zagranicą

Znalezione: 26 grudnia 2018, wieś Dąbrówka, woj. lubleskie

Wnioski: brak



Znalezione: 14 stycznia 2019, ul. Lubartowska, Lublin

Wnioski: brak

Znalezione: 8 lutego 2019, Slough, Wielka Brytania

Wnioski: brak




Znalezione: 22 lutego 2019, Burnham Park, Burnham, Wielka Brytania

Wnioski: listę chyba uzupełniało dziecko. O gumę do żucia i grę w tic - toc (kółko i krzyżyk po angielsku).





 

środa, 15 maja 2019

Nowe okazy w kolekcji - zakupy na pewnym osiedlu

Nowa porcja najczęściej znajdowanych karteczek. W tej części znalezione na tym samym osiedlu. Takie raczej bida - zakupy. 


Znalezione: 7 stycznia 2019, ul. Nałkowskich, Lublin

Wnioski: pisownia dowolna, produkty pospolite i do tego woda destylowana. Dziwny sposób zapisu skrótami.




Znalezione: 17 stycznia 2019, ul. Nałkowskich, Lublin

Wnioski: brak



 Kolejną karteczkę wyjęłam z .. kosza na śmieci. A przyznam się że czasami mam ochotę wyrwać listę zakupów z ręki innemu klientowi w sklepie. Namiętność kolekcjonera...

Znalezione: 17 stycznia 2019, ul. Nałkowskich, Lublin

Wnioski: brak



Znalezione: nie pamiętam, ul. Nałkowskich, Lublin

Wnioski: ketchup, ketchup wszędzie widzę ketchup...


Znalezione: nie pamiętam, ul. Nałkowskich, Lublin

Wnioski:  tu z kolei woda woda. I wydaje mi się że to zakupy do jakiegoś punktu gastronomicznego.