Ogłoszenia też mogą się znaleźć w kolekcji. Pod warunkiem że leża na ziemi - zerwane przez wiatr lub inna osobę. Nie są to kartki zerwane ze słupa. Np.
Zawsze mnie zastanawiają ogłoszenia napisane ręcznie - nie wydrukowane. Czy osoba która je wywiesza nie ma komputera? Czy tylko drukarki? Łatwiej jest przepisywać wiele razy treść niż gdzieś ją wydrukować, skserować? Skoro widzimy ogłoszenie napisane odręcznie długopisem to chyba było ono wielokrotnie przepisane? Czy tylko jeden raz napisane i powieszone w jednym miejscu?
Kto sprzedaje sanki (używane?)? Ktoś niezamożny czy b. oszczędny (skąpy)? Ja bym sanki po dziecku raczej oddała komuś albo trzymała dla kolejnych dzieci niż próbowała sprzedać.
Nietypowy spis zakupów wygląda tak:
Opryskiwacze 15 i Lampy 20 to jeszcze mogę się domyślić o co chodzi ale Ałdi 20? Czy to możliwe żeby zapisać sobie tak lakonicznie na kartce, że trzeba kupić samochód? A może te opryskiwacze i lampy to do samochodu? I co oznaczają te liczby?
A potem już zwyczajnie:
mienso 30 dk łopatki
powidła 2 (nieodcyfrowany znak)
cukierki
maka (?) nieodcyfrowane (wrocławska?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz