Strony

środa, 30 września 2020

Nowe okazy w kolekcji - stany psychiczne na murach i chodnikach cz. II

alezione: 8 września 2020, plac Kaczyńskich, Lublin


Wnioski: napis niewyraźny więc przytoczę: "pato rodzinka, twój stary jest arbuzem". To sformułowanie "twój stary/twoja stara" bardzo popularne w obelgach.Bardzo nietypowe i śmieszne. 


 
Znalezione: przez córkę, Kraków

Wnioski: wygląda jak korespondencja między uczniami na ścianie. Niestety nie pamiętam gdzie ten napis znalazłam.

 

Znalezione: 13 września 2020, ścieżka rowerowa przy Bystrzycy, Lublin

Wnioski: chodzi o dopisek "wariacik". Być może podpis autora tego taga. O tagach więcej tutaj.





wtorek, 29 września 2020

Geocaching - moje kesze w tym roku - przygody z keszami i kolejne maskowanie naturalne


Kolejne moje kesze, które spotkały przykre przygody. Obydwa umieszczone w lesie, w trudno dostępnych i nieuczęszczanych przez ludzi miejscach.Coraz trudniej mi uwierzyć że to robota dzikich zwierząt, a coraz bardziej podejrzewam dywersyjne działania innego keszera.

 Założone: gmina Kamionka, woj. lubelskie

Historia: ten kesz już prezentowałam tutaj. Kawałek drewna leżący w środku lasu, z mikro pojemnikiem włożonym w wydrążony otwór wydawał się super skrytką. Ze względu na położenie kesza nie był on też zbyt często odwiedzany. Jakież było moje zdziwienie, gdy w czasie wiosennego spaceru w okolicy stwierdziłam brak pojemnika. Nie było go w w środku kłody drewna ani nigdzie na ziemi. Przygotowałam i umieściłam nową próbówkę w wydrążonym otworze. Po 2 miesiącach pierwszy keszer który się tam wybrał zgłasza że pojemnika nie ma! 

Trudno mi uwierzyć, że kesze zabrały dziki lub inne siły natury, podejrzewam działania dywersyjne psychogeokeszera😱. 

Mimo to zdecydowałam utrzymać skrytkę ale zrezygnować z patentu z kawałkiem drewna. Przygotowałam bardziej klasyczny pojemnik, ukryty w dziupli i wypełniony gadżetami na wymianę. To wielu geocacherów uwielbia więc może powstrzymają się od niszczenia? 







 


 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Założone: gmina Kamionka, woj. lubelskie

Historia: również ten kesz już prezentowałam tutaj. Przeżył on dwie przygody które zmusiły mnie do całkowitej wymiany pudełka. 

Wkrótce po założeniu kesza drzewo na którym był umieszczony się przewróciło 😱. Udało się jednak pozostawić pojemnik i uznałam, że wzmacnia to "naturalizm" kesza. 

Ostatnio dostałam informację, że z całości pozostały tylko połamane fragmenty plastikowej bombki. I znowu trudno mi uwierzyć że w naprawdę trudno dostępnym miejscu taki rodzaj zniszczenia nastąpił przypadkowo.

Chcąc nie chcąc byłam zmuszona wykonać nowe pudełko. Postanowiłam wykorzystać pojemnik podobny do opisanego tutaj - tekturową okrągłą puszkę po herbacie.
Dodałam do tego maskowanie tekstylne spójne z całą seria AD 2020 "Po leśnych bezdrożach", o której więcej tutaj. Pomiędzy tkaniną a pudełkiem torebka strunowa.


W środku również kilka "zwierzęcych" gadżetów, pasujących tematycznie do miejsca.


 


A na wierzchu dekoracja naturalna. W tym znalezione kiedyś przeze mnie w lesie poroże, co bardzo pasuje do miejsca, często odwiedzanego przez leśną zwierzynę. Tym razem do umocowania użyłam drutu florystycznego.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Do denka przykleiłam lusterko, i tą stroną pojemnika do góry ustawiłam go w trawie. Wskazówką i elementem ułatwiającym znalezienie mają być refleksy odbijające się w lusterku. 




 

poniedziałek, 28 września 2020

Geocaching piękny kesz w maskowaniu naturalnym

 Dziś prezentuję kesze którego estetyka jest mi bardzo bliska.

Znalezione: Lublin


Historia: Kesz umieszczony w dzielnicy w której mieszkałam 10 lat. W opisie ciekawie przedstawiona jej historia o której nie miałam pojęcia a przede wszystkim budynku który mijałam wiele razy i nie nie miałam pojęcia jaka była jego funkcja w przeszłości. To zaleta geocachingu o której już nie raz wspomniałam - możliwość poznania miejsc i historii.

Kesz to okrągłe pudełko, ukryte w pniaku przepięknie udekorowane w stylu "naturalnym": naklejone suszone liście. Co ciekawe w jednym miejscu zaczął na nim narastać grzyb, co dodało dodatkowego uroku. 

Dodatkowo piękny, ręcznie wykonany i ozdobiony logbook w formie książeczki. Na zdjęciu zamazuję nazwę skrytki, żeby nie spojlerować. Sam rysunek tematycznie nawiązuje do miejsca któremu kesz jest dedykowany.

Jeden z najładniejszych i najciekawszych keszy w mojej prawie dwuletniej przygodzie z geo. 

Na jednym dużym zdjęciu po lewej widać maskotkę z przyczepioną plakietkę "travel bug". To kolejny element gry w geocaching, pierwszy na który trafiłam. Gdzie ze mną zawędrował można przeczytać tutaj.

 
 


 

 


wtorek, 8 września 2020

Nowy okaz w kolekcji - i znowu do szkoły

Z lekkim opóźnieniem ale jest.

Znalezione: 4 września 2020, ul. Lubartowska, Lublin

Wnioski: spis podręczników dla ucznia technikum lub liceum informatycznego (lub lub klasy o takim profilu). Wydaje mi się, że spisany przez ucznia nie rodzica, sądząc z charakteru pisma. Jest też mały dopisek "kupić" innym charakterem pisma. Robi wrażenie pedanteria - użycie wielu kolorów długopisów dla wyróżnienia każdej części listy. Z drugiej strony książki dla liceum a takie to trochę infantylne...





Geocaching - "drzewne" maskowanie raz jeszcze

Dziś przykłady ciekawego maskowania za pomocą materiału drzewnego i przy okazji historia o spotkaniu przy keszu.

Znalezione: Kraków

Historia: kesz to plastikowy pojemnik tak zwana performa pet, czyli forma do wytworzenia plastikowej butelki. Jest on bardzo często wykorzystywany ze względu na poręczną wielkość i kształt i szczelne zamknięcie. Tutaj zakrętka została przymocowana do kawałka drewna, jakby plastra wyciętego z konara czy dużego sęka. A następnie zakopana a właściwe wciśnięta w ziemię. 


Podchodząc do miejsca ukrycia kesza zauważyłam dwie osoby, zachowujące się w sposób tak charakterystyczny, że byłam pewna że są to inni geocheszerzy, wpisujący się od logbooka. Odczekałam chwilę aż oddalili się i dopiero przystąpiłam do szukania. Po otwarciu pojemnika okazało się że logbook jest pusty, świeży. Czyli najprawdopodobniej był to właściciel skrytki, który ją serwisował (wymieniął pełny lub mokry logbook).




Znalezione: Kraków

Historia: przy tym keszu nie ma żadnej historii. Tylko maskowanie podobne jak ja zastosowałam przy jednym ze swoich. Z tym że moja huba jeszcze rosła na pniu drzewa, a ta była tylko położona w rozwidleniu konarów. 







niedziela, 6 września 2020

Geocaching - maskowanie murarskie

Znalezione: Kraków

Historia: kesz prowadzący do bardzo ciekawego obiektu sakralnego w Krakowie, a praktycznie nie znanego. Chodzi o tak zwane "latarnie umarłych" więcej tutaj.


Pojemnik został ukryty w pewnej odległości w wykuszu ceglanego muru jako leżąca cegła. Po wydobyciu okazało się, że jest przymocowany cementem do kawałka wyszczerbionej cegły. 

Trochę mi to przypomniało mojego "ceglanego" kesza, choć ja użyłam całkiem innej metody  

Podjęcie poniższego kesza nie było łatwe, wymagało wspinania się (po znalezionej obok cegle), sięganiu na wykusz a wszystko na dość ruchliwej ulicy. Udało mi się odczekać moment kiedy nikt nie przechodził i nie przejeżdżał i bezpiecznie podjąć i odłożyć pojemnik.