Znalezione: trasy przez Bardolphs Wood, i Tokers to Emmer Green, Anglia, Wielka Brytania
Historia: w Wielkiej Brytanii (a znam tu przykłady z Anglii i Szkocji), często poza miastami tworzone są trasy spacerowe prowadzące przez dany teren od skrytki do skrytki. Odkrywanie keszy jest wtedy bardzo proste i przyjemne a przy okazji oddajemy się jednej z pasji Brytyjczyków czyli walking. Tu pojemnik z logbookiem był schowany na dole między korzeniami.
A tu w zagłębieniu między konarami, takiej jakby misce. I taka była wskazówka "bowl".
Znalezione: Lublin
Historia: Kesz był przyczepiony do patyka, a ten wetknięty w pionową dziurę przy podstawie drzewa.
Znalezione: Kraków
Historia: kolejna trudna krakowska zagadka. Kesz, pojemnik wielkości pudełka z tabletkami musującymi (np. plusz), nazywany bison tube, był wetknięty głęboko w jamę pod korzeniami drzewa i zakopany w ściółce. Cały pojemnik został zamaskowany przez oklejenie korą.
Czasami szukając skrytki trzeba włożyć ręce w miejsca trochę niebezpieczne (a nuż coś wyskoczy?) i brudne. Ale nie jest trudno przekroczyć granice kiedy chce się zdobyć kolejny punkt.
Jak widać na zdjęciu kesze były dwa. Prawdopodobnie autor skrytki dołożył drugi po sygnałach że pierwszy pojemnik zaginął, a on pewnie tylko głębiej utknął w ściółce i potem ktoś go wyciągnął. To mogło się zdarzyć w zimie lub po wiosennych roztopach.
I jeszcze jedna korzeniowa kryjówka, tym razem kesz umieszczony między konarami leżącymi poziomo na ziemi i zamaskowany kawałkami taśmy czy materiału.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz