Znalezione: 3 listopada 2015, ścieżka rowerowa przy rzece Bystrzycy, Lublin
Wnioski: to przezabawne ogłoszenie wisiało na gałęzi krzewu. Wydaje się że to jakiś żart i pewnie autorstwa dzieci. Mam jednak cień podejrzenia, że ogłoszenie może być autentyczne. Wtedy pojawia się pytanie czy autor ogłoszenia jest dobrym fachowcem? Czy błędy ortograficzne, gramatyczne i stylistyczne sprawiają, że trudno zaufać tapicerowi?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz