Będąc w Anglii na początku roku w trakcie keszowania podpatrzyłam wiele sposobów przygotowywania pudełek. Jednym z nich było perfekcyjne maskowanie. Często takie, które pozwala dostrzec kesz od razu dla wprawnego keszerskiego oka, a jednocześnie sprawia, że dla osób postronnych jest on kompletnie niewidoczny (mimo że leży praktycznie "na wierzchu). Dziś przykłady takich skrytek zarówno znalezionych przeze mnie jaki ukrytych.
Znalezione: Weybridge, Anglia, Wielka Brytania
Historia: jest tylko taka, że kiedy się nie zna okolicy to namierzenie skrytki może być trudniejsze. A to sie wpadnie w jeżyny, a to wejdzie na płot itp. Więc szukanie trwa dłużej i jest trochę frustrujące. Ten kesz ma maskowanie perfekcyjne: leży sobie w dziupli, a wygląda jak kawałek kory.
Założone: gmina Kamionka, woj. lubelskie
Historia: moje maskowanie tego typu. Próbówka oklejona fragmentami starej przerdzewiałej puszki. Przymocowana magnesem do również zardzewiałej metalowej konstrukcji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz