Strony

wtorek, 14 stycznia 2020

Nowe okazy w kolekcji - geocaching - miejsca kultu cz. I

Dziś prezentacja moich najlepszych keszy z okazji rocznicy rozpoczęcia geokeszerskiej przygody. 

Bardzo często miejscami, którym poświęcone są kesze są kościoły, a także przydrożne kapliczki czy krzyże. W Wielkiej Brytanii istnieje akcja zakładania keszy przy kościołach nazwana "Church micro". Ja widziałam kesze z numerami ponad 2000, więc jest to imponujące przedsięwzięcie. 

Ja swoje skrytki zakładam na terenie wiejskim, więc, siłą rzeczy, poza punktami widokowymi właśnie kapliczki są naturalnymi miejscami do których można zaprowadzić poszukiwaczy. Zwłaszcza, kiedy zna się związane z nimi ciekawe historie. 

Założone: gmina Kamionka, woj. lubelskie

Historia: kesz dedykowany zabytkowej, drewnianej kapliczce. Na zdjęciach po kolei, host (miejsce schowania kesza, skrytka i maskowanie oraz sam kesz. Jak to u mnie pudełko po kosmetykach z kilkoma wieczkami, więc wykorzystałam je wszystkie. Śrubokręcik dodany po skardze jednego z odkrywców, że miał problem z otwarciem (ach, ci mężczyźni:). Dalej cała dekoracja, w środku mikro ołóweczek.






Założone: gmina Niemce, woj. lubelskie

Historia: ten kesz prowadzi do cmentarza powstańców z 1863 roku i upamiętniającego rozgrywające się wtedy w okolicy wydarzenia. Na drzewie w pobliżu ktoś umieścił mała kapliczkę, i ją wybrałam na hosta mojego kesza. Maleńka buteleczka po perfumach, w środku logbook i wszystko precyzyjnie umocowane w jednym ze sztucznych kwiatów zdobiących kapliczkę. Nie zrobiłam niestety zdjęć samego pojemnika, na zdjęciu widać kwiatek który go zakrywa, dodany przeze mnie. Buteleczka ma doczepiony drucik, on jest rzewleczony przez szczelin między deskami. 
Miałam spore obawy czy całość przetrwa ale póki co kesz "trzyma się" dobrze. 




 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz