Jedna będą to skrytki położone w miejscach trudno dostępnych, za to wyjątkowo malowniczych. W miejscach, gdzie można dojechać rowerem lub dojść na piechotę, niektóre będą wymagały nawet wejścia do rzeki.
Jednocześnie zrezygnowałam z przygotowywania pudełek i maskowań wyjątkowo ozdobnych lub pomysłowych. Trochę się zraziłam po tym jak wiele z założonych w ubiegłym roku skrytek uległo zniszczenie lub okradzeniu. Szczegóły opisałam tutaj i tutaj.
Teraz przygotowując pudełka staram się zaspokoić potrzebę wielu keszerów związaną z pozostawianiem w nich różnego rodzaju przedmiotów (często po prostu śmieci). Lub zabieraniem tych pozostawionych przez poprzedników. Chowam więc pudełka duże lub bardzo duże i od razu wypełniam je rozmaitymi gadżetami. Staram się by tematycznie nawiązywały one do tematu kesza.
Założone: gmina Niemce, woj. lubelskie
Historia: tu akurat wymiana pudełka w skrytce, gdzie poprzednie uległo destrukcji. Kesz w temacie ma słowo droga, stąd umieszczone w pudełku buciki, samochodzik. Oraz szklane kuli bo one pasują wszędzie i cieszą każdego. Zając leżący obok był pozostawiony przez kogoś wcześniej. Nowe pudełko jest mniejsze. Wcześniejsze pokazałam tutaj. Pudełko umieszczone na ziemi, w roli maskowania - stary kafel z pieca.
Maskowanie też stosuję minimalistyczne, nie wymagające nakładu czasu i pracy. Nazwałam je tekstylnym. Dla mniejszych pudełek stosuję skarpety, dla większych fragmenty bawełnianych koszulek. Wszystko w barwach ziemi. Metoda podpatrzona w Anglii.
Założone: gmina Kamionka, woj. lubelskie
Historia: kesz poświęcony tematyce leśnej. Pudło olbrzymie i wypełnione gadżetami które się się z tematem mogą kojarzyć. Maskowanie fragmentem t-shirta w kolorze khaki, jak widać w terenie ulega ono naturalnemu kamuflowaniu, a jednocześnie będzie dość trwałe.
W plastikowej fiolce umieściłam nasiona sosny przywiezione z Wielkiej Brytanii. Kto będzie chciał może sobie wziąć i posadzić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz