Strony

poniedziałek, 2 listopada 2020

Geocaching - kesz w kawałku drewna inaczej

 W ostatnim czasie w mojej karierze geocachera nastąpiła sprzyjająca nowym odkryciom sytuacja. W okolicy w której mieszkam pojawiła się nowa osoba zakładająca skrytki. Do tej pory nie miałam możliwości zdobyć kesza na krótkiej wycieczce niedaleko od domu, więc bardzo mnie to ucieszyło.

Autor zadał sobie dużo trudu i bardzo starannie wszystko wykonał.  Widać też jak inaczej każdy może podejść do tej samej idei ukrycia. Ja w ubiegłym roku zrobiłam coś takiego.

Tu z kolei opisałam  jeszcze inne potraktowanie tematu, tym razem w Krakowie.


Znalezione: gmina Kamionka, woj. lubelskie

Historia: skrytka dedykowana szczególnemu miejscu pamięci w mojej okolicy, o którym nie miałam pojęcia.  Miejsce położone w małym lasku, wskazówka "wielka rozdwojona sosna",  lekko pływające współrzędne i fakt że miał to być pojemnik mikro, sprawiły, że namierzenie pojemnika zajęło mi chwilę. W końcu się udało i satysfakcja ze znalezienia takiego kesza wielka. 

Niewielki sosnowy pieniek z odciętym plastrem, służącym za odsuwaną pokrywkę z użyciem wkręta. W środku wydrążony otwór i dopiero tu w środku performa pet. Tak, w słowniku geo jest to mikro pojemnik, co wzbudza często kontrowersje wśród uytkowników. 



 

 

 


 

 

 

 

 

 

 

 


 

 

 

 

 

 

 

 



2 komentarze:

  1. Fajny pomysl. Ciekawe co to za nowe miejsce i historia?

    OdpowiedzUsuń
  2. O, fajny pomysl na ukrycie kesza. Ciekawa jestem co to za nowe miejsce i jego historia?

    OdpowiedzUsuń