Strony

czwartek, 4 grudnia 2014

Z archiwum kolekcji - ręką dziecka

Na koniec smutnego i szarego listopada dla rozweselenia wydobyte z archiwum karteczki zapisane przez dzieci. Dużo mam takich podawanych pod ławkami na lekcji.

Np. ta podpowiedź do zadania będąca chyba jednocześnie formą młodzieżowego flirtu:



albo koleżeńska przestroga

historia pewnego eksperymentu (skądinąd wielu z nas znana z autopsji)

czy pytania

 czy wreszcie perełka - klasowa dyskusja  o wyprawie do kina z podtekstem seksualnym.

Sporo różnego rodzaju wyznań i rozważań o charakterze uczuciowym, jak te na temat Ady i Zenona:

czy takie wzruszające wyznanie:

 

Także dokumentacja dziecięcych zabaw i zainteresowań, dziewczyńskich, które sama pamiętam:

instrukcje do gry (pierwsze słowo to dojć czyli dojdź:)

 notatki sportowe

czy wreszcie ten dramatyczny apel (jedno z moich ulubionych znalezisk)

Mam nadzieję że powyższe teksty rozbawiły moich czytelników:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz