Strony

niedziela, 2 marca 2014

Nowe okazy w kolekcji - po drugiej stronie granicy cd

Po dłuższym czasie wykluczenia z wirtualnej rzeczywistości mam nareszcie dostęp do sieci,komputera i skanera :) wiec czym prędzej uzupełniam bloga o znaleziska ostatnich tygodni. Tym bardziej szybko ze jak widzę czytelnictwo mi spada na łeb na szyje.. .

W przypadku znalezisk na wyjeździe postanowiłam nie podawać nazw ulic, gdyż nie za bardzo sie w nich orientuję. Nie mam tez dobrego programu do obróbki grafiki wiec poniżej zbiorczo cale zeskanowane strony. 

Znalezione: Stadtlohn, Niemcy

Wnioski: zaczynając od górnego lewego rogu 

  • czerwona kartka niestety nie wszystko rozumiem po niemiecku, i o co chodzi z tą Afryką?
  • K+K to siec niemieckich marketów na liście zakupów co z ziemniaków, kolejne słowo którego nie znam i gulasz, czyli gotowe potrawy. to opinia którą tu juz kilka raz slyszalam, ze Niemca nie gotują tylko kupują gotowe.
  • druczek, chyba coś w rodzaju awiza
  • wiadomo - jaki tam pan



 

 

Znalezione: Stadtlohn, Niemcy

Wnioski (zaczynając od lewej):

  • godziny i opisy soc jakby plan dnia
  • lista zakupów ale kompletnie nie do odcyfrowania. W takim wypadku zastanawiam sie zawsze czy autor sam wiedział co kupic. Ja czasami swoje list sprawdzam i nie wiem co sobie zanotowałam. Ale to chyba działa podobnie jak supełki na chusteczce  - 3 sztuki czegoś, po jednej tego i tego, tylko żeby nie przegapić żadnej z potrzebnych rzeczy.
  • w Stadtlohn mieszka dużo Polaków, nic wiec dziwnego ze znalazłam taki spis 

 

 

Znalezione: Düsseldorf, Niemcy

Wnioski: brak






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz