Strony

niedziela, 12 maja 2019

Nowy okaz w kolekcji geocaching - mistrzowskie ukrycie

Dziś zdjęcia kesza z najtrudniejszej i największej jak dotąd znalezionej przeze mnie skrytki. Żeby nie psuć zabawy kolejnym poszukiwaczom nie zamieszczam ulicy na której skrytka się znajduje.

Znalezione: 4 maja 2019, Kraków  
Historia: żeby znaleźć to pudełko trzeba było zrobić "selfie" od dołu ogrodzenia do którego je przyczepiono. W przypadku powierzchni metalowych wykorzystywane są magnesy, a takie kesze nazywa się magnetykami. Samo pudełko w środku poza logbookiem zawierało różne przedmioty, drobiazgi pozostawione przez zakładającego skrytkę a także kolejnych znajdujących. Niestety z wrażenia nie uwieczniłam tego na zdjęciu. A samo namierzenie zajęło ponad pół godziny. W poszukiwaniu można się wspomagać wpisami wcześniejszych geocecherów. Czasami ktoś zamieści zdjęcie lub wskazówkę która naprowadza na trop. Tak było w tym wypadku.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz